Fizjoterapia budzi nadzieję na lepsze samopoczucie, a kontakt z pacjentem często wymaga empatii i wyczucia. Zaufanie rośnie z każdą udaną sesją, więc każdy specjalista chce zapewnić poczucie bezpieczeństwa. Ubezpieczenie jest tu istotne, bo fizjoterapeuta może napotkać nieoczekiwane sytuacje. Ewentualny błąd lub przeoczenie wiąże się z kosztami i stresem. W takiej chwili OC zabezpiecza przed skutkami roszczeń pacjentów, o czym opowiemy w dzisiejszym artykule.
Podstawa prawna i konsekwencje braku polisy
Fizjoterapeuta prowadzący firmę ma obowiązek wykupić polisę. Brak ubezpieczenia rodzi prawne komplikacje. Przepisy regulujące tę profesję przewidują kary finansowe w razie niedopełnienia obowiązku. Istnieje także ryzyko utraty zaufania pacjentów, gdy dojdzie do niechcianego zdarzenia. W takiej sytuacji OC fizjoterapeuty pełni funkcję tarczy chroniącej majątek i dobre imię. Ewentualne roszczenia nie uderzają bezpośrednio w portfel, bo odszkodowanie wypłaca ubezpieczyciel.
Ochrona przed skutkami błędów terapeutycznych i diagnostycznych jest ważna, bo potknięcie podczas pracy z ciałem pacjenta łączy się z długotrwałymi konsekwencjami. Bez polisy fizjoterapeuta zostaje sam z pozwem i kosztami, jakich można było uniknąć. To wyjątkowo stresująca perspektywa i zapowiedź poważnych problemów finansowych. Kwestie formalne nie zawsze wyglądają na proste, ale brak ubezpieczenia potrafi przysporzyć jeszcze więcej zmartwień niż konieczność opłacenia składki.
Minimalne sumy gwarancyjne w praktyce
Ustawodawca określa minimalne sumy gwarancyjne potrzebne do skutecznej ochrony.
-
Podmiot leczniczy musi wykupić polisę na co najmniej 75 tysięcy euro przy pojedynczym zdarzeniu oraz 350 tysięcy euro łącznie w danym okresie.
-
Prywatna praktyka fizjoterapeutyczna działa na nieco niższym pułapie – 30 tysięcy euro przy jednym zdarzeniu i 150 tysięcy euro łącznie.
Te kwoty bywają punktem wyjścia do wyboru wysokości ubezpieczenia. Niektórzy specjaliści rozważają zakup polisy o szerszym zakresie (o czym więcej później), aby wzmocnić poczucie bezpieczeństwa. Taki krok ma sens, gdy liczba pacjentów rośnie albo pojawiają się nowe zabiegi z wyższym ryzykiem. Warto pamiętać, że fizjoterapeuta zatrudniony na etacie nie jest zobowiązany do posiadania własnej polisy, choć wiele osób decyduje się na dodatkową ochronę. W razie nieprzewidzianych sytuacji łatwiej przejść przez formalności, kiedy aktywne jest OC fizjoterapeuty opłacone z myślą o ewentualnych trudnościach. Nie ma przymusu w tym zakresie, ale dobrowolna polisa zapewnia większą elastyczność, zwłaszcza gdy dana osoba planuje rozwój zawodowy.
Dodatkowe ubezpieczenia
Poza obowiązkowym OC wiele osób sięga po rozszerzone polisy obejmujące pomoc prawną i ubezpieczenie sprzętu medycznego. Koszt nie zawsze jest wysoki, za to spokój płynący z dodatkowej ochrony bywa bezcenny. Sprzęt narażony na uszkodzenia lub kradzież potrafi pociągnąć za sobą poważne wydatki, więc takie zabezpieczenie daje oddech w kryzysowych okolicznościach. Ochrona prawna okazuje się przydatna, gdy pacjent ma zastrzeżenia do skuteczności terapii lub sposobu jej prowadzenia. Fizjoterapeuta z polisą tego typu może liczyć na wsparcie prawnika i refundację kosztów ewentualnych postępowań. Dobrze jest mieć świadomość tych opcji i dostosować ubezpieczenia do zakresu świadczonych usług.
Trudno przewidzieć każdy scenariusz, dlatego dodatkowe polisy wzmacniają poczucie stabilności. W efekcie można skupić się na tym, co najważniejsze – komforcie pacjenta i dbałości o jego zdrowie (https://www.oc-fizjoterapeuty.pl/czy-kazdy-fizjoterapeuta-musi-posiadac-ubezpieczenie-oc/).